Gargangruel Gargangruel
4891
BLOG

Napiszmy Konstytucję sami

Gargangruel Gargangruel Polityka Obserwuj notkę 108

Byłem ostatnio mocno zajęty. Okazało się, że nie tak prosto dotrzeć do wersji ustaw, które dają się edytować. Większość materiałów z Kancelarii Sejmu jest - niewiadomo po co - zablokowana do edycji, nawet nie daje się skopiować. Można ją tylko drukować, ale po co mi wydruk.

W każdym razie mam wszystkie polskie Konstytucje, od marcowej w 1921 roku, do kwaśniewskiej z 1997 roku oraz (choć nie wiem czy to właściwy spójnik) wszystkie oryginalne wersje ustaw o TK, poczynając od tej z 29 kwietnia 1985 roku, do Lex Rzeplinskii.

Będę je sobie porównywał, wyciągał wnioski i dzielił się nimi z Wami.

Ale już teraz, obserwując co się dzieje, mam propozycję - napiszmy sobie Konstytucję sami. W Internecie, na salonie 24. Przyjmując za podstawę prawdziwie wolną i demokratyczną Konstytucję z 1921 roku, bez jakichkolwiek wtrętów z czasów komuny, z uwzględnieniem wiecznie aktualnych zasad i reguł i z WYKLUCZENIEM państwa prawa, jako śmiertelnego wroga demokracji.

Przyznam, że jednym z powodów takiej propozycji jest przeświadczenie, że czekanie aż zrobią to za nas politycy, może okazać się czekaniem na Godota, zwłaszcza, że jedyna - konsekwentnie żądająca nowej Konstytucji - grupa w Parlamencie, składa się - moim zdaniem  - z przygłupów, opętanych idee fix, czyli JOW-y, JOW-y, JOW-y, a dalej to już obojętne i może być byle co, bo JOW-y wszystko załatwią.

Drugim z powodów jest powątpiewanie, czy PiS - tak do końca - jest antysystemowy, czy raczej jest tam spora grupa takich, którym system nie przeszkadza, pod warunkiem, że służy IM, a nie onym.

Jest to zatem wystarczający powód, abyśmy wzięli nasze sprawy w nasze ręce.

A kiedy już napiszemy, to zrobimy referendum i ... żegnaj państwo prawa i prezesie Rzepliński.

Gargangruel
O mnie Gargangruel

Jestem z Pragi. To widać, słychać i czuć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka